„Josh!” – warknął Zachary.
To, co powiedział Zachary o dumie, była prawda. Serenity była jego żoną. Gdyby ją skrzywdzono, byłoby to dla niego policzkiem. Nie mógł na to pozwolić.
„Dobrze, dobrze. Niech ci będzie. Wszystko dla twojej dumy i godności. W porządku, zajmę się sprawą. Twoja żona to Serenity Hunt, prawda? Mógłbyś poprosić Duncana o pomoc. Jako dyrektor administracyjny mam pełne ręce
















