Zachary oniemiał. Nie ustąpił wzrokiem, zanim cicho powiedział: „Jest późno. Idź wcześnie spać. Nie zasypiaj tu znowu. W nocy jest chłodno. Przeziębisz się”.
Następnie odwrócił się na pięcie i wyszedł.
Wkrótce Serenity usłyszała, jak zamyka i zamyka na klucz drzwi.
Serenity mruknęła z rozbawieniem: „Nawet zamknął drzwi na klucz. To zabawne. Kogo on próbuje utrzymać z dala?”
Gdyby Zachary mógł
















