**Rozdział z perspektywy Breyony**
Przeciwnie niż podpowiadał mi rozsądek, podałam Giovanni adres domu mojej ciotki. Wiedziałam, co powinnam zrobić zamiast tego, dręcząc się za swoją słabość.
Powinnam była odrzucić go wprost. Powinnam była złapać Lolę i Masona, opuścić klub i zostawić mojego towarzysza za sobą. Mama całe moje życie mówiła mi o więzi towarzyszów i o tym, że będzie to najszczęśliw
















