Obudziłam się w łóżku sama, miejsce, gdzie leżał Alfa Asher, wciąż było ciepłe. Jego zapach unosił się wokół mnie, uspokajając moje rozpaczliwe serce.
Na jego poduszce leżała karteczka, inna niż te liczne, które otrzymywałam wcześniej. Choć serce wciąż waliło mi w piersi na widok notatki, powód był inny.
Rozwinęłam papier i spojrzałam na pismo Alfy Ashera.
*Musiałem wyjść wcześniej, ale pomyśla
















