Przebudziłam się, gdy oddech Ashera stał się ciężki, spowalniając w miarę jak zapadał w sen. Z jego ramionami owiniętymi wokół mnie i ciepłem jego ciała ogrzewającym kości, zamknęłam oczy i pomyślałam o Tristanie.
Było trudniej, niż się spodziewałam, dotarcie do tej cząstki mnie, tej części, która tęskniła za Tristanem. Godzina za godziną mijała, wpatrywałam się w ciemność za powiekami, aż w żołą
















