Kevin zapukał delikatnie do drzwi gabinetu Alexandra i wszedł do środka z telefonem w ręku. "Szefie…" zaczął, próbując wyrwać Alexandra z głębokiego skupienia na ekranie.
W końcu Alexander podniósł wzrok. Jego wyraz twarzy był nie do odczytania, a chłód stał się jego stałą cechą od czasu zniknięcia Emmy. Jego oczy były zimne i odległe, jakby nic na tym świecie nie mogło wypełnić pustki, którą po
















