Annie weszła do pokoju hotelowego, z twarzą zakrytą maską i kapeluszem nasuniętym głęboko na głowę, by ukryć tożsamość. Spojrzała na słabo oświetlone pomieszczenie, a jej wzrok padł na młodego mężczyznę, z którym miała się spotkać. Był przystojny, nie ma co do tego wątpliwości, ale poza Alexandrem był po prostu przeciętny.
Podeszła bliżej, a jej serce biło szybciej z powodu tajemnicy i niebezpiec
















