Aleksander stał przy oknie hotelowym, wpatrując się w kwiaciarnię poniżej, obserwując, jak pracownicy zaczynają się schodzić do pracy. Podejrzewał, że Emmy nie będzie, ale mimo to musiał zobaczyć to na własne oczy, zaakceptować ten niepokojący fakt, zanim zdecyduje, jaki będzie jego następny krok.
Do pokoju wszedł Kevin, wyglądający nie mniej mizernie niż jego szef. – Przeszukałem okolicę, ale ni
















