Powietrze zdawało się gęstsze, chłodniejsze. Puls jej przyśpieszył, oddech spłycił się. Dlaczego oni tu są? – zastanawiała się, czując skręcanie w żołądku.
Wzrok Annie niemal natychmiast spoczął na Emmie, a jej wyraz twarzy skwaśniał. Mocno ścisnęła ramię Alexandra, wykonując zaborczy gest, który nie umknął niczyjej uwadze. Usta Annie wykrzywiły się w szyderczym uśmiechu, gdy zmierzyła Emmę wzrok
















