Mężczyzna spojrzał na zdjęcie, ale nie zareagował. Jego twarz pozostała kamienna, pozbawiona wyrzutów sumienia. Spokój Emmy rozsypał się na kawałki. Łzy spływały po jej twarzy, gdy wstała, a jej głos drżał od żalu i wściekłości.
"Wiem, że dla niej pracujesz" – powiedziała, a jej słowa ociekały jadem.
To przykuło jego uwagę. Zatrzymał się, lekko przechylając głowę, ale jego wyraz twarzy pozostał
















