– Elsie przeprosiła, a ty ją zignorowałaś. Mama i ja dałyśmy ci jedzenie, a ty nie tknęłaś ani kęsa. Wszyscy stajemy na głowie, żeby ci dogodzić, a ty zachowujesz się tak wyniośle – za kogo ty się uważasz?! – warknął Owen.
Z tym kopnął jej miskę i oświadczył lodowato: – Jeśli tak bardzo nas nie znosisz, to wynoś się z tego domu! Nikt cię nie powstrzyma!
Yunice spojrzała na niego ze smutkiem, a jej
















