Wyatt zerknął z zadowoleniem na Jensena. "Oto moja mina."
Paul klęczał, ściskając nogę. Ból był tak przeszywający, że nie mógł nawet krzyknąć.
Twarz Jensena pobladła. W jego wyrazie malowała się nienawiść, ale nie potrafił zebrać się na jedno ostre słowo.
Wystąpił naprzód i pomógł synowi wstać, po czym opuścił salę szpitalną, prowadząc rannego syna.
Jordan w końcu wypuścił długi oddech.
Odwrócił s
















