– Co? – Wyatt uznał to za niezwykle zabawne, unosząc brew. – Bierzesz mnie za świętego?
– … – Yunice zaniemówiła.
Plotki o tym, że urodził się zły, nie były bezpodstawne.
Yunice straciła swoją naiwność. Zmarszczyła brwi i zapytała:
– Czego chcesz w zamian za oddanie jej?
Z jego statusem na pewno nie chodziło o pieniądze. Najprawdopodobniej robił to dla własnej rozrywki.
Wyatt wydawał się niezdecyd
















