Yunice stała boso na dywanie, podniosła swój szal i uważnie go obejrzała. "Dobrze, że nie jest uszkodzony. Inaczej nie mogłabym go oddać."
Wyatt wtrącił się. "Nie musisz go oddawać."
Yunice spojrzała na niego. Chciała zapytać dlaczego, ale przypomniała sobie coś ważniejszego.
"Pozwól, że obejrzę twoje plecy," powiedziała.
Wciąż pamiętałam, jak blado wyglądał, zanim zasnęłam. To musiało być przez r
















