Yunice była drobna i szczupła. Kopnięcie Owena trafiło ją prosto w brzuch, odrzucając ją do tyłu jak szmacianą lalkę.
Wszystko stało się tak szybko, że nikt nie zdążył zareagować.
Zarówno Łukasz, jak i Paweł zamarli, wstrzymując oddech.
Lilii, wciąż oszołomionej własnym upadkiem, pomogła wstać Elżbieta. Cała siła opuściła jej ciało.
Dopiero teraz chyba zdała sobie sprawę, że próbowała udusić Yunic
















