logo

FicSpire

Córka w cieniu

Córka w cieniu

Autor: Evelyn Wainwright

Rozdział 7. Nadal Milczała
Autor: Evelyn Wainwright
28 paź 2025
Spojrzenie Yunice pozostało spokojne. – A jeśli jestem przyzwyczajona do znoszenia bólu? Owen był zaskoczony. Co miała na myśli, mówiąc, że jest przyzwyczajona do bólu? Jeśli ją coś boli, powinna to powiedzieć. Po co to znosić? Yunice kontynuowała: – Bo mówienie, że boli, nic nie daje. Więc mogę tylko znosić. A po długim znoszeniu, człowiek się przyzwyczaja. Owen był sceptyczny. – Wysłałem cię do porządnego szpitala psychiatrycznego. Traktują wszystkich pacjentów tak samo. Wielu pacjentów z naszego szpitala jest tam pod dobrą opieką. Yunice odparła: – To dlatego, że ich rodziny płacą łapówki i regularnie ich odwiedzają. Ale dla tych z nas, którymi nikt się nie opiekuje, nawet jeśli nas biją, nie ma żadnych konsekwencji. Owen poczuł głęboki dyskomfort. Oskarżył ją: – Mówisz to wszystko tylko po to, żeby obwiniać nas za to, że cię nie odwiedzamy? Jeśli chcesz, żebyśmy poczuli się winni, przynajmniej niech twoje kłamstwa będą wiarygodne! Nawet jeśli cię prześladowali, jak to mogło spowodować urazy kompresyjne? Przejechali cię samochodem? Yunice uznała to za zabawne. – Szpital psychiatryczny to nie to samo co zwykły szpital. Mają surowe zasady postępowania z obłąkanymi. Nie wolno nam było używać pałeczek ani widelców – niczego, co mogłoby być bronią. Kucaliśmy na ziemi, jedząc rękami. Na prysznic zamykali nas w klatkach i polewali strumieniami wody pod wysokim ciśnieniem. Nie było żadnej nauki. Poza jedzeniem i spaniem, cały dzień włóczyliśmy się po podwórku. Nie było żadnych udogodnień rekreacyjnych, więc wymyślaliśmy własne gry. Na przykład ciągnięcie kogoś za kończyny w różnych kierunkach jednocześnie. Łapanie kogoś za włosy i jeżdżenie na nim jak na koniu. Przywiązywanie kogoś do ogrodzenia elektrycznego i wielokrotne rażenie prądem. Ale ich ulubioną grą było układanie ludzi w stos – piętrzenie się jeden na drugim w wysoki stos, gonienie za dreszczem duszenia się i zawrotów głowy. W zeszłym roku ktoś zmarł podczas tej gry. Pierwsza osoba wskoczyła na stos i zmiażdżyła żebra osobie pod spodem. Gdy więcej osób się na niego zwaliło, złamane żebra przebiły mu serce. Minęło dziesięć minut, zanim zorientowali się, że nie żyje. Oczy Owena rozszerzyły się z niedowierzaniem. Instynktownie odchylił się do tyłu. Coś zaskoczyło w jego umyśle. Rok temu podpisałem akt zgonu jakiejś osoby. Widziałem nawet ciało. Zwłoki miały wyraźne ślady nakłuć narządów wewnętrznych, pękniętą śledzionę i liczne złamania w miednicy i mostku. Ale to, co się wyróżniało, to fakt, że osoba nie zmarła z powodu utraty krwi – ale z powodu mechanicznego uduszenia. Walczyła przez co najmniej dziesięć minut, dusząc się w potwornym bólu, zanim umarła. Wtedy nie zwracałem na tę sprawę większej uwagi. Pamiętałem tylko, że rodzina odmówiła autopsji i otrzymała wysokie odszkodowanie. Czy tą nieszczęsną dziewczyną mogła być… Lily zakryła twarz, drżąc ze strachu na myśl o tych obrazach. Szlochała niekontrolowanie. Jej głos był ochrypły, gdy zapytała: – Yunny, czy tobie też to robili? Kiedy Yunice została wysłana do szpitala psychiatrycznego, miała zaledwie osiemnaście lat. Cicha i delikatna młoda dziewczyna – jak mogła nie być prześladowana? Oczy Owena zaczerwieniły się, a gardło ścisnęło, jakby utkwiło w nim coś ostrego. Ból był duszący. Widząc jego skonfliktowany wyraz twarzy, Yunice przemówiła za niego. – Chcesz powiedzieć, że tak po prostu wyglądają szpitale psychiatryczne, prawda? Że szaleńcy nie rozumieją granic? Że jeśli ktoś jest winny, to ja – za bycie samolubną i nietolerancyjną, za chęć skrzywdzenia Elsie, przez co zostałam tam wysłana? Że powinnam być wdzięczna, że nie wysłano mnie do więzienia? Owen otworzył usta, ale kiedy trafiła w sedno, poczuł się defensywnie. – Czyż to nieprawda? Ale Yunice zignorowała go i spojrzała prosto na Lily, a jej słowa niosły głębsze znaczenie. – Mamo, czy to naprawdę ja skrzywdziłam twoją córkę? Lily zamarła. Błysk paniki przemknął po jej zaszlochanych oczach. Ale szybko znów zakryła twarz i załamała się. – Przestańcie się kłócić! To wszystko moja wina! Gdybym po prostu umarła w tych górach, nic z tego by się nie wydarzyło! Szlochała tak mocno, że cała się trzęsła, prawie upadając. – Mamo! Owen i Elsie pospieszyli wesprzeć Lily, pomagając jej usiąść na kanapie. Yunice stała przy drzwiach, nie ruszając się. Czuła zbyt duży ból, żeby iść. Ale dla wszystkich innych wydawała się zimna i niewzruszona. Owen z każdą sekundą był coraz bardziej zły. Warknął na Yunice: – Co mama ci kiedykolwiek zrobiła?! Co Elsie kiedykolwiek zrobiła źle?! Czy to wina mamy, że została porwana? Czy to wina Elsie, że urodziła się w tej rodzinie?! Zachowujesz się jak ofiara, ale w rzeczywistości jesteś po prostu pełna urazy! Mama i Elsie nie miały wyboru w swoim życiu, ale ty miałaś! Masz rodzinę, status i bogactwo – wszystko, co dobre na świecie, kręci się wokół ciebie! A mimo to upierasz się przy zazdroszczeniu Elsie, która nie ma nic! Stoisz tu zdrowa i cała, podczas gdy Elsie musi brać leki do końca życia! I nadal uważasz, że cały świat jest ci coś winien! Na te słowa Lily spuściła głowę, a Elsie przygryzła wargę, martwiąc się, że Lily może powiedzieć coś, czego nie powinna. Yunice jednak nie spuszczała wzroku z Lily, mimo że kobieta nie chciała spotkać się z nią wzrokiem. Trzy lata temu Lily widziała wszystko. Wiedziała, że Elsie sama zainscenizowała ten incydent. Wiedziała, że jestem niewinna. Ale zdecydowała się milczeć – ponieważ nie chciała, żeby wszyscy nienawidzili Elsie, nie chciała, żeby została wyrzucona z rodziny Saundersów. Więc uklękła przede mną, błagając mnie, żebym wzięła na siebie winę za skrzywdzenie Elsie. Dokładne słowa Lily brzmiały: – Nadal jesteś Saundersówną. Nawet jeśli popełnisz błąd, nie zostaniesz ukarana. Ale Elsie jest inna. Jeśli opuści rodzinę Saundersów, nie będzie miała nic. Odmówiłam. Więc Lily zeznała fałszywie, twierdząc, że to ja dźgnęłam Elsie. Dzięki jej zeznaniom Oscar i Owen w to uwierzyli. Ponieważ w ich sercach zarówno dłoń, jak i grzbiet dłoni są z ciała. Ich matka nigdy nie opowie się po żadnej ze stron. Ale zapomnieli – dłonie są z ciała, ale dłoń ma więcej ciała niż grzbiet dłoni. A dłoń jest zawsze chroniona. Elsie była córką, którą Lily osobiście wychowywała przez piętnaście lat, jej najdroższym skarbem. Ja, Yunice, z drugiej strony, nigdy nawet nie byłam trzymana przez moją matkę po urodzeniu. Jak uczucia mogłyby być takie same? Wkrótce Lily złapała się za klatkę piersiową, łapiąc oddech. – Przestańcie się kłócić. Jest późno. Wszyscy idźcie spać. Owen spojrzał gniewnie na Yunice, po czym pomógł Elsie odprowadzić Lily do jej pokoju. Dopiero wtedy Yunice głęboko odetchnęła i zwinęła się w kłębek na łóżku. Dawno przestałam czegokolwiek od nich oczekiwać. Nawet nie miałam nadziei, że zabiorą mnie do szpitala. Moje urazy były chroniczne. Nawet gdybym poszła do szpitala, skany mogłyby ich nie wykryć. A nawet gdyby je wykryły, nie odważyłabym się położyć na stole operacyjnym. Elsie pragnęła tylko, żebym zniknęła. Gdybym została poddana narkozie na stole operacyjnym, mogłabym się już nigdy nie obudzić. Na szczęście znam trochę farmakologii. Mogłam sama się wyleczyć. Gdy już wyzdrowieję, raz na zawsze załatwię sprawy z tą rodziną. Yunice nie chciała wpadać w kłopoty, więc przez kilka następnych dni rzadko wychodziła z pokoju. Kiedy Giana przyszła posprzątać pokój, znalazła pod łóżkiem pigułki Alphasirox. Z błyskiem w oku sfotografowała pudełko z pigułkami i zaniosła je Elsie. Wieczorem Owen, który cały dzień spędził na spotkaniach towarzyskich, wypił trochę wina i został odesłany do domu przez Paula. Weszli przez drzwi i zobaczyli Gianę, która rozmawiała z Elsie, ocierała łzy i zakończyła rozmowę. Paul rozejrzał się i nie zobaczył Yunice, co sprawiło, że poczuł się trochę nieswojo. W przeszłości za każdym razem, gdy przychodziłem, Yunice była jak kot, słysząc odgłos ruchu i spoglądając, żeby ze mną porozmawiać. Ale w ostatnich dwóch dniach często przychodzę do rezydencji Saundersów, ale ani razu jej nie widziałem. Elsie zauważyła roztargnienie Paula i zauważyła również, że wydaje się przychodzić ostatnio szczególnie często i zawsze jest rozkojarzony. Nie mogła powstrzymać złego przeczucia w sercu. Więc poinstruowała Gianę: – Idź i nalej Owenowi filiżankę wody z miodem; poczuje się lepiej, jeśli ją wypije. Owen siedział potargany na kanapie, zasłaniając twarz ramieniem. Był dziś w złym nastroju, ponieważ był rozczarowany w pracy. Był już zirytowany; któż mógł wiedzieć, że w następnej sekundzie gorący strumień gwałtownie wyleje się na jego nogi!

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 7. Nadal Milczała – Córka w cieniu | Czytaj powieści online na FicSpire