Jeszcze bardziej przerażające było to, że to nie był pierwszy raz, kiedy coś takiego się wydarzyło. Po prostu poprzednie incydenty nie wywołały wystarczającego zamieszania, by trafić na pierwsze strony gazet.
Tej nocy Owen ponownie zapukał do drzwi Yunice. Tym razem przyszedł sam. Jego wyraz twarzy był wyczerpany, a podekscytowanie sprzed kilku godzin całkowicie zniknęło. Nie miał innego wyjścia,
















