Yunice obrzuciła Paula chłodnym spojrzeniem, po czym gwałtownie wstała i ruszyła w stronę drzwi.
Paul wpadł w panikę i popędził za nią, zatrzaskując ramię na drzwiach, by zagrodzić jej drogę. Nachylił się blisko, jego głos był niski i napięty. "Co ty sobie wyobrażasz?"
Yunice prychnęła. "Jeśli naprawdę myślisz, że nie masz nic do ukrycia, to czego się tak boisz?"
Twarz Paula pociemniała. Nie uważa
















