Wszystko, co Owen przed chwilą powiedział, brzmiało jak okrutny żart.
Powiedział Yunice, żeby nie wtrącała się w sprawy rodziny Saundersów, ale nigdy nie dał jej szansy, żeby w ogóle się w nie zaangażować.
Yunice nie obchodziło, jakie intrygi knują, żeby wydać Elsie za mąż do rodziny Powellów.
Właściwie nie mogła się doczekać, żeby zobaczyć, jakie życie to żałosne małżeństwo skończy prowadzić po ś
















