„Kochanek?”
Corinne oniemiała. Po chwili dotarło do niej znaczenie słów i omal nie parsknęła śmiechem. „Och, nie wiem. Jego żona mogłaby mi sprawić kłopoty!”
Richard pewnie prychnął. „Na pewno! Jeśli chcesz, żebym zachował to w sekrecie, musisz wymyślić sposób, żeby pan Jeremy zgodził się na współpracę z Alpha Enterprises!”
Corinne westchnęła bezradnie. „Pan Richard, nie chodzi o to, że nie chc
















