Informacje dostarczone Marvinowi przez Corinne jasno wskazywały, że wszyscy mężczyźni byli nicponami. Średnia wieku oscylowała wokół czterdziestu lat, a większość z nich nawet nie miała porządnej pracy!
Marvin spojrzał na Lilianę z niezadowoleniem. „Niektórzy z tych mężczyzn są w moim wieku. Jak mogłaś przedstawić Corinne takich staruszków?”
Wyraz twarzy Liliany lekko zamarł. Wcześniej zadbała o to, by zdjęcia i informacje o tych mężczyznach zostały „podrasowane”, więc fakt, że zawsze cicha Corinne odkryła prawdę, był dla niej kompletnym zaskoczeniem.
W jednej chwili Liliana przyjęła pozę ofiary i powiedziała: „Nie mam pojęcia, jak to się stało, Marvinie! Mężczyźni, których wybrałam dla Corinne, byli śmietanką towarzyską! Ślubna pośredniczka musiała mi podać fałszywe informacje!”
Corinne jednak uznała to za śmieszne. „Patrz, jak się rozwodzisz nad tym, jacy oni są wspaniali, nawet nie zawracając sobie głowy sprawdzeniem, czy informacje są prawdziwe. Małżeństwo to ważny etap w życiu człowieka, a ty, jak widać, nie traktujesz tego poważnie, jeśli chodzi o mnie. Czy dlatego, że nie jestem twoją córką z krwi i kości? Tato, nie sądzę, żebyś był dumny, widząc, jak twoja córka wychodzi za mąż za kogoś w tym wieku.”
Liliana pośpiesznie próbowała się wytłumaczyć. „Nie… Nie tak to wygląda…”
Marvin jednak nie chciał tego słuchać i z rozczarowaniem rzucił teczkę z dokumentami na twarz Liliany.
„Dosyć! Nie masz już zajmować się niczym, co dotyczy małżeństwa Corinne. Twoja karta kredytowa również zostanie zablokowana w tym miesiącu. Oczekuję, że zostaniesz w domu i zastanowisz się nad swoim postępowaniem, zamiast wychodzić i trwonić moje pieniądze!”
Twarz Liliany pobladła. „Marvinie, to było nieporozumienie…”
Marvin przestał do niej mówić i z poczuciem winy spojrzał na swoją najmłodszą córkę. „Przepraszam, że musiałaś spotykać się z tymi wszystkimi starymi mężczyznami, Corinne. Nie musisz już chodzić na randki w ciemno.”
Corinne uśmiechnęła się. „Dziękuję, tato.”
Po tym, jak Marvin poszedł na górę, wyraz twarzy Liliany stał się zaciekły, a ona wściekle spojrzała na Corinne.
Wyczuwając palący wzrok Liliany, Corinne spokojnie powiedziała: „A propos, ciociu Liliano, zapomniałam wspomnieć o czymś. Pomyślałam, że ci „wybrani” mężczyźni, których dla mnie wybrałaś, to prawdopodobnie twój ideał zięcia, więc podałam im numer Sherlyn, kiedy pytali o moje dane kontaktowe. Mam nadzieję, że wyjdzie za mąż za jednego z nich!”
Liliana zacisnęła zęby ze złością. „Co? J—Jak mogłaś to zrobić?!”
Jej ukochana Sherlyn była sławną celebrytką, daleko przewyższającą tych przegranych. Nawet nie powinni do niej dzwonić!
Corinne nie mogła już dłużej znosić rozmowy z Lilianą, więc ziewnęła i poszła na górę spać do swojego pokoju.
Po tym, jak Liliana cicho przeklęła Corinne, zamierzała udać się do swojego pokoju i namówić Marvina, żeby nie dezaktywował jej karty bankowej, kiedy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
Zastanawiała się, kto mógłby odwiedzić ich dom o tak późnej porze.
Po otwarciu drzwi zobaczyła mężczyznę w garniturze i skórzanych butach. Za nim stał szereg innych mężczyzn w czarnych garniturach. Wszyscy nieśli mnóstwo rzeczy, a widok był dość onieśmielający.
Liliana nie mogła powstrzymać się od czujności, widząc wszystkich tych nieznajomych pojawiających się nagle u jej drzwi w środku nocy. „Kogo szukacie?”
Tommy powiedział: „Dzień dobry, pani. Nasz pracodawca polecił nam przekazać pani prezenty zaręczynowe dla córki!”
„Prezenty zaręczynowe? Jakie prezenty zaręczynowe? Kim jest wasz pracodawca?”
„Nazywa się Jeremy Holden.”
Oczy Liliany rozszerzyły się, bo odpowiedź Tommy’ego była dla niej jak grom z jasnego nieba.
„J—Jeremy Holden?! Ten Jeremy Holden? Z Holdenów? Z rodziny z pierwszego szeregu?”
„Dokładnie.”
„Czyli pan Jeremy zainteresował się moją córką?”
Tommy miał dość skomplikowany wyraz twarzy. Zawahał się na sekundę, zanim powiedział: „Można tak to ująć, jeśli pani chce.”
Liliana natychmiast przypomniała sobie swoją córkę, Sherlyn. Jako popularna aktorka, Sherlyn była piękną kobietą, więc logiczne było, że bogaty młody mężczyzna zwróci na nią uwagę.
Tym razem jednak adorator był zbyt potężny, a nawet wysłał swoich ludzi, by dostarczyli prezenty zaręczynowe z zaskoczenia!
Widząc milczenie Liliany, Tommy zapytał: „Czy pani sprzeciwia się małżeństwu?”
Liliana wróciła do siebie i natychmiast pokręciła głową. „Nie, nie, to tylko… Moja córka teraz nie ma w domu. To ogromna wiadomość i lepiej będzie poczekać, aż wróci, zanim…”
Tommy ją przerwał: „Pani, córka przyjęła pierścionek zaręczynowy od pana Jeremy’ego. Teraz wystarczy, że pani przyjmie prezenty.”
„Co?! Jeśli Sherlyn już przyjęła pierścionek od pana Jeremy’ego, czyżby byli w związku od jakiegoś czasu? Nie mogę uwierzyć, że Sherlyn nie powiedziała nam, że ma takiego niesamowitego chłopaka!” – pomyślała Liliana.
Liliana nie chciała wydawać się nieuprzejma dla swoich znamienitych gości, więc pośpiesznie zaprosiła Tommy’ego do środka, aby usiąść.
Zamiast wejść, Tommy jedynie skinął ręką swoim podwładnym, aby wnieśli prezenty zaręczynowe. „Pan Jeremy odwiedzi panią za trzy dni, aby poprosić o rękę córki.”
Liliana znowu była w szoku. „Co? Za trzy dni? Czy to… nie jest trochę za szybko?”
Tommy zapewnił ją: „Proszę się nie martwić, pani. Pan Jeremy już przygotował ceremonię. Córka zasługuje tylko na to, co najlepsze i najbardziej luksusowe.”
„Tylko na to, co najlepsze i najbardziej luksusowe?” To był pewny znak, że Jeremy był szalenie zakochany w Sherlyn. Kiedy Sherlyn przyjmie nazwisko Holden, Liliana stanie się teściową młodego pana rodziny Holdenów!
Nie musiała już martwić się o bogactwo i chwałę; każdy, kto ją zobaczy, będzie musiał się przed nią ugiąć!
Na tę myśl Liliana była zachwycona.
„Dobrze! Przez te trzy dni przygotujemy się do ślubu naszej córki!”
Tommy skinął głową i pożegnał się. „Przepraszam, że przeszkadzam. Do zobaczenia.”
Marvin wyszedł z pokoju, gdy usłyszał hałas. „Czy był jakiś gość? Co to wszystko jest?”
Liliana pogłaskała te drogie prezenty, a jej serce biło szybko.
„Marvinie, mam dobrą wiadomość! Jeremy, młody pan Holdenów, zainteresował się Sherlyn. To wszystko prezenty zaręczynowe dla Sherlyn od Holdenów, a jakość tych przedmiotów jest po prostu niezwykła!”
Marvin zamarł. „Co? Jeremy? Masz na myśli Jeremy’ego Holdena, prezesa Holden Group? Który właśnie wrócił do kraju?”
Liliana gwałtownie skinęła głową. „Tak, to on!”
Marvin złapał się za pierś, bojąc się, że jego serce nagle przestanie bić z samego podniecenia.
„O Boże! Nigdy bym się nie spodziewała, że zakocha się w naszej Sherlyn!” Liliana nie mogła ukryć swojej dumy. „Musisz też pochwalić jej matkę, wiesz!”
„Dziękuję, że dałaś mi tak wspaniałą córkę, Liliano!”
„Humph, teraz mnie chwalisz? Myślałam, że powiedziałeś, że zablokujesz moją kartę kredytową na cały miesiąc!”
„Proszę, Liliano. Powiedziałem to tylko dlatego, że byłem zły na to, co zrobiłaś. Corinne może nie być twoją córką, ale nie możesz pozwolić jej umawiać się na randki z tymi starymi mężczyznami!”
„Ale ja tego nie zrobiłam specjalnie! Corinne wychowała się na wsi, więc jest dziką i złą dziewczyną. Szukałam tylko starszego mężczyzny w nadziei, że zdoła znieść jej napady złości! Nie wiedziałam, że pośredniczka skłamie w sprawie informacji!”
„Dobrze, Liliano. Przepraszam, że cię obwiniałem.”
Liliana czuła się szczególnie zadowolona, po tym, jak udało jej się przekonać Marvina na swoją stronę zaledwie kilkoma zdaniami.
Naiwna dziewczynka jak Corinne nigdy nie dorówna jej!
Ponieważ Sherlyn wkrótce wyjdzie za mąż za Holdena, Liliana wkrótce będzie dzielić dobre życie ze swoją córką. Corinne stanie się wtedy nieznaczącą drobinką w jej życiu!
Następnego ranka Liliana zadzwoniła do swojej ukochanej córki Sherlyn i nalegała, aby młoda dama natychmiast wróciła do domu.
Sherlyn niezadowolona poskarżyła się, gdy tylko weszła do domu: „Co się stało, mamo? Dlaczego tak się spieszyłaś, żeby mnie wezwać do domu? Jeszcze mam scenę do nakręcenia po południu!”
„To o twoim ślubie z Jeremy’m Holdenem!”
„Ślubie? Jakim ślubie? Nawet go osobiście nie znam!”
Serce Liliany zapadło się, gdy zobaczyła niewiedzący wyraz twarzy córki, ale natychmiast opowiedziała Sherlyn o prezentach zaręczynowych, które zostały wysłane poprzedniej nocy. „Więc jak to możliwe, że go nie znasz osobiście? Czy nie przyjęłaś już pierścionka zaręczynowego, który ci dał?”
















