Chociaż opisano go jako prywatny pokój VIP, wnętrze przypominało raczej całe piętro ze względu na swoje rozmiary.
Światła były przygaszone, a na żywo grał zespół.
Wszyscy byli elegancko ubrani i świetnie się bawili, grupy po trzy, cztery, pięć osób stukały się kieliszkami, rozmawiając i śmiejąc się.
Corinne rozejrzała się po tłumie, szukając wzrokiem Annie.
Nagle młoda kobieta o różowych włosa
















