Korinna, sącząc sok przez słomkę, uniósła brew i wpatrzyła się w Irankę. „Nie możesz sama zagrać i zaśpiewać swojej kompozycji?”
Urocze Irankę odpowiedziała wdzięcznym uśmiechem: „Oczywiście, że mogę, ale trochę nudno jest śpiewać samej. Wszyscy liczą na to, że zaśpiewam i zatańczę jednocześnie!” Po tych słowach odwróciła się i zapytała studentów wokół: „Czyż nie tak, kochani?”
Kilku studentów z
















