W tej chwili Corinne podniosła głowę i, zauważywszy Pamela, zamarła. Mimo osłabienia, słabo przywitała się: „Babciu? Co ty tu robisz…?”
Zanim Pamela zdążyła cokolwiek powiedzieć, Francine wkroczyła naprzód, ręce na biodrach, i huknęła: „Corinne Carew! Czy ty się w ogóle nie wstydzisz? Holdenowie nigdy nie pozwoliliby, żeby taka… dziwka, jak ty, była częścią rodziny!”
Sunny, zadowolony z rezultat
















