Zaskoczony Richard zaczął się tłumaczyć w niezręczny i zdenerwowany sposób: „Eee… to jest dom pana Jeremy’ego, prawda? Przyszedłem poszukać jego żony”.
„Jego żony? Czy ma na myśli Corinne?”
Sama wzmianka o Corinne wywołała u Francine irytację. Spojrzała na Richarda z obrzydzeniem i spytała: „Czego chcesz od niej?”
Richard spojrzał na Francine i zauważył, że od stóp do głów okryta jest markowymi
















