Po „całunku” Corinne natychmiast odepchnęła Jeremy’ego.
Z radością odebrała obraz od Tommy’ego i odeszła, ściskając go w ramionach. Po dwóch krokach odwróciła się, puszczając do niego oko i dodając z komplementem: „Dzięki, panie! Świetnie dziś pan wygląda!”.
Jeremy skrzywił się, jego twarz wyrażała ponure zmieszanie. „Czy ta mała snobka nazwała mnie przystojnym dopiero po tym, jak jej dałem prez
















