Skoro Leonardo tak powiedział, Yulissa nie mogła już dłużej protestować.
Dlatego rzekła z udawaną szczodrością: "Przepraszam za kłopot, Leo. Pójdę do swojego pokoju i nagram teraz film z przeprosinami. Opublikuję go, jeśli uznasz, że wszystko z nim w porządku, dobrze?"
Leonardo wstał i podszedł do niej, głaszcząc ją po głowie. "Wiem, że nie zawiniłaś. Kiedy to się skończy i rodzina Yatesów zostani
















