– Słyszałem, że wyprowadziłaś się od Yatesów. Co się dzieje? – zapytał Lucas.
Cassandra zaniemówiła, rozważając w myślach: "On nie wie? Chyba żartuje?".
Przerażony Benjamin pobladł ze strachu i już miał przerwać Lucasowi, obawiając się, że Cassandra wygada coś, co wszystkich ich okryje wstydem.
Jednak zanim Cassandra zdążyła otworzyć usta, ktoś inny ją rozpoznał.
– Ach, pamiętam! Czy to nie ta tak
















