Pytania Jonathana wywołały poruszenie na sali sądowej.
Wszyscy uznali, że groźby rodziny Yatesów wobec prawnika powódki są absurdalne. Zaczęli dyskutować.
Ktoś powiedział: "To było tak śmiałe. Co rodzina Yatesów sobie myślała, grożąc prawnikowi?"
"Nie wiem, co chodzi po głowie rodzinie Yatesów. Cassandra pozwała moje dziecko. Musi być jakieś wyjaśnienie. Zostało tylko półtora miesiąca do matury. Ż
















