Yulissa odrzuciła telefon z niedowierzaniem.
– To nie ja to napisałam. Na pewno nie ja.
Była tak przerażona, że szybko złapała Mirandę za rękę.
Ciągle zapewniała samą siebie, że to nie ona. „To naprawdę nie ja!”
W głębi duszy panikowała na śmierć. Zastanawiała się, kiedy to wszystko napisała i jak mogła to tak śmiało przyznać i opublikować.
Nawet nie odważyła się przeczytać komentarzy.
[Co to za s
















