Widząc to, inni rodzice zrozumieli, że rozwiązanie jest proste. Byle tylko uniknąć dalszych postępowań sądowych, byli skłonni zgodzić się na niemal wszystko.
Co więcej, potrzebowali jedynie raportu z autorefleksji i przeprosin.
Ponad połowa rodzin przeprosiła, ale niektórzy uważali, że Cassandra robi zamieszanie.
Uważali, że ich dzieci nie wyrządziły jej żadnej krzywdy fizycznej, więc nie rozumiel
















