Wiadomość spadła na wszystkich jak grom z jasnego nieba.
Z twarzy Julissy natychmiast uleciały wszelkie barwy, pozostawiając ją upiornie bladą.
"Jak oni się o tym dowiedzieli? Czy ten facet nie będzie się martwił, że nie zapłacę mu reszty?" – pomyślała.
W panice chwyciła Leonarda za rękę. "Leo, ja tego nie zrobiłam. To nie ja! Musisz mi uwierzyć. Nie wiem, co się stało!"
Oczy Leonarda wypełniły si
















