Sylwia osłoniła Cassandrę własnym ciałem i zażądała stanowczo: "Pani Woolridge, doskonale zna pani prawdę. Czas przeprosić. Nie jest pani mile widziana na dzisiejszej aukcji charytatywnej. Rodzina Woolridge, proszę wyjść."
Grace czuła się tej nocy upokorzona.
Jej zdaniem, winę za wszystko ponosiła Yulissa.
Cassandra miała rację. Jej córka, Morgana, w ogóle nie znała Cassandry. A jednak, jakimś cud
















