Noel miał na sobie niezobowiązujący szary garnitur, a włosy gładko zaczesane do tyłu. Wyglądał majestatycznie i olśniewająco.
Wszyscy patrzyli, jak szybkim krokiem zmierza w stronę Eliasa.
– Dziadku, przepraszam za spóźnienie. Musiałem wcześniej popracować.
Elias uśmiechnął się życzliwie i powiedział: – Praca jest ważna. Nic się nie stało, że się trochę spóźniłeś. Tylko pamiętaj, żeby o siebie
















