[MIROSLAV]
Na te słowa przyjaciela Heion wydał sfrustrowane westchnienie. Król Lykanów nie chciał o siebie dbać, a choć pokusa, by pójść do królowej i powiedzieć jej, co wyprawia król, była silna, obaj wiedzieli, że król tego potrzebował. Dziwne jednak było, jak łatwo wszystko na niego spadło. Może jednak przemyśli to i pozwoli im na chwilę zająć się ciężką robotą, zanim wróci i znowu ich ustawi
















