[MIROSLAV]
Kara patrzyła na swojego króla, mężczyznę, któremu przysięgła służyć całym życiem. Wyobrażała sobie różne scenariusze i swój los, ale ten tutaj był czymś, co nigdy nie przyszło jej do głowy, że może się ziścić. Była przynętą, którą ten parszywy beta wysłał po to, by zwabić królową Lykanów. Dlatego też intruzi nie zadawali sobie trudu, by zbytnio zajmować się królem. Złamana królowa Bel
















