ARABELLA.
W końcu dotarliśmy na Florydę i chyba nigdy w życiu nie czułam takiej potrzeby bliskości. Jakby, gdybym nie zobaczyła Alexandra w następnej sekundzie, nie mogłabym oddychać. Ledwo spędziliśmy pięć minut w hotelu, zanim zaczęłam męczyć Sinclaira, żeby mnie tu przywiózł, i byłam gotowa sama przyjechać, mimo że niczego tu nie znałam. Poprosiłam Sinclaira, żeby poczekał na dole, przy recepc
















