"Anno, obudziłaś się!"
Bryan pośpiesznie wygładził ubranie i zapiął pasek. Podbiegł do łóżka Anny. W duchu dziękował Bogu, że Anna teraz nic nie widzi, bo inaczej byłby skończony!
Chloe wściekła tupała nogami. Dlaczego zawsze była tą odrzuconą, kiedy w pobliżu była Anna?!
"Anno, skoro już się obudziłaś, czujesz się lepiej?" – zapytał Bryan ciepłym, czułym tonem.
Anna powstrzymała odruch wymiot
















