Nina podeszła z talerzem makaronu i zapytała: – Anna, co to za śpiewanie?
– To tylko opaska na nadgarstek – odpowiedziała Anna beznamiętnym tonem. Nie mogła jednak powstrzymać uśmiechu. Szybko wyjęła krople do oczu i zakropliła je.
– Jaka piękna ta opaska.
– Och, wcale nie jest ładna! Jest cała czarna i w ogóle nie wygląda dobrze.
– Jeśli uważasz, że nie wygląda dobrze, powinnaś mi ją oddać. L
















