Kiedy Anna podeszła bliżej do Chloe, ta cofnęła się odruchowo, przepełniona poczuciem winy.
Mimo to na twarzy Chloe pozostał promienny uśmiech. Jak posłuszna i urocza młodsza siostrzyczka, którą kiedyś była, wpatrywała się w Annę z miłością i szacunkiem w oczach.
Anna w duchu pochwaliła ją w myślach. Nigdy nie zdawała sobie sprawy, jak niesamowite są aktorskie umiejętności Chloe!
– Powinnaś wiedzieć, gdzie byłam – odparła Anna chłodno. W jej tonie dało się wyczuć nutę urazy.
Wyraz twarzy Chloe w końcu się zmienił, ale szybko przywołała na usta kolejny uśmiech. – Hmm? Skąd miałabym wiedzieć, gdzie byłaś, Anno? Nie widziałam cię wczoraj wieczorem.
– Haha…
Anna wydała z siebie suchy śmiech. – Chloe, Lincoln Group ma również udziały w firmach produkujących filmy. Może powinnaś iść na przesłuchanie do jakiejś roli. Myślę, że ta kariera idealnie do ciebie pasuje.
Uśmiech na twarzy Chloe w końcu zaczął wykazywać oznaki pęknięcia. – Anno, co ty mówisz? Nie rozumiem.
– Zejdź mi z drogi! – krzyknęła Anna.
Chloe ścisnęło w piersi. Niezdecydowanie zrobiła dwa kroki do tyłu, torując jej drogę.
Anna wróciła do swojego pokoju i zatrzasnęła za sobą drzwi.
Oparła się o drzwi i w końcu straciła panowanie nad sobą. W jej oczach zebrały się łzy.
Za drzwiami słyszała narzekania Chloe: – Tato, dlaczego Anna jest dla mnie taka okropna? Czy zrobiłam coś źle?
– Powiedziała… Powiedziała, że moje miejsce jest w przemyśle rozrywkowym. Czy to znaczy, że jestem tylko aktorką?
Daniel szybko ją pocieszył. – Och, Chloe, twoja siostra tego nie miała na myśli. Ona tylko żartuje.
Następnie Nicole udzieliła Chloe łagodnej rady. – Chloe, Anna jest rodzoną córką tego domu. Bez względu na to, co robi, będziesz musiała to znosić. Nie możesz walczyć z siostrą, rozumiesz? Anna Hamilton to nie ktoś, z kim powinnaś zadzierać.
– Chloe, jeśli ktoś jest za to winny, to ja… Obie mamy tak ciężko…
Nicole zaczęła płakać, kontynuując. Chloe również zaczęła pociągać nosem. Zachowywały się, jakby Anna przez cały ten czas je gnębiła.
Daniel westchnął. – Anna jest taka jak jej matka, strasznie arogancka! Nicole, jesteś częścią tej rodziny od lat. Twoje poświęcenie dla nas nie przeszło niezauważone. A ty, Chloe, jesteś tu od piątego roku życia. Zawsze traktowałem cię jak własną córkę.
Daniel podszedł do drzwi Anny i zapukał. Jęknął i zrugał ją: – Anno, nie pozwolę ci traktować siostry w ten sposób! Ona się o ciebie martwi! Przez te wszystkie lata znosiliśmy twój temperament. Czas, żebyś nauczyła się, co jest dobre, a co złe!
Anna nie chciała już słyszeć ani słowa. Uciekła od drzwi.
Wtedy zauważyła bukiet krwistoczerwonych róż umieszczony nad jej łóżkiem. Tępy ból wypełnił jej pierś.
Chwyciła wazon, otworzyła okno i wyrzuciła go na zewnątrz.
Brzęk! Wazon roztrzaskał się na parterze, wraz z miłością, którą przez cały ten rok żywiła do Bryana. Wszystko obróciło się w proch.
Anna wbiegła do łazienki i oblała się zimną wodą. Musiała się uspokoić.
Stanęła przed lustrem, wpatrując się w bladą twarz ukrytą za dużymi okularami. Czuła ciężar w piersi, jakby była wypełniona watą. To uczucie było duszące.
– Anno Hamilton, idealne życie, które zawsze sobie wyobrażałaś? To tylko wytwór twojej wyobraźni.
…
Babcia Bryana obchodziła w ten weekend urodziny. Zaproszenie od rodziny Dawsonów dotarło już pocztą. Zaproszona została cała rodzina Hamiltonów.
Anna właśnie wróciła ze szkoły, kiedy Daniel zatrzymał ją na schodach.
Obejrzał ją od góry do dołu.
Jak zwykle, Anna miała na sobie białą koszulę i dżinsy. Chociaż była drobna, zawsze lubiła nosić za duże ubrania, które luźno zwisały na jej ciele, sprawiając, że wyglądała na niedbale i niepasująco do swojej pozycji.
Oprócz grubych okularów w czarnych oprawkach, jej długie, nieuczesane włosy po prostu opadały na ramiona. Anna wyglądała okropnie nudno i niemodnie.
– Babcia Bryana kończy w ten weekend 70 lat. Na przyjęciu będzie mnóstwo ważnych osobistości, więc lepiej się trochę wystrój. Nie noś cały czas takich nudnych ubrań. W przeciwnym razie będziesz wyglądała na niegodną stania obok Bryana.
Słowo „nudna” stało się cierniem w jej sercu. Za każdym razem, gdy ktoś to o niej mówił, jej serce nieuchronnie bolało.
„Jestem niegodna Bryana?
„Ten niewierny drań jest tym, który jest mnie niegodzien!”
Zaraz potem odezwał się głos Nicole. – Danny, myślę, że Anna wygląda idealnie! To przyjęcie to wielkie wydarzenie. Jako jedyna spadkobierczyni Lincoln Group, Anna nie powinna się za bardzo stroić, bo inni mogą na nią patrzeć z góry! Nie będą jej traktować poważnie!
Nicole kontynuowała.
– Poza tym babcia Dawson ma już 70 lat – musi być tradycjonalistką. Założę się, że nie polubi kobiety ubranej zbyt ekstrawagancko.
Daniel zastanowił się przez chwilę, a potem zgodził się: – Masz rację.
Słysząc to, uśmiech Nicole poszerzył się. – Poza tym babcia Dawson zawsze kochała Annę, odkąd była dzieckiem. Jestem pewna, że ucieszy się, jeśli pójdzie na przyjęcie.
Anna spojrzała na Nicole zimnymi oczami. Wyraz twarzy Nicole zdawał się wyrażać autentyczną troskę o nią… Anna zawsze chciała utrzymać pokój w rodzinie, więc odrzucała wszelkie przeczucia, jakie miała wobec Nicole. Jednak w tym momencie była obrzydzona jej zachowaniem.
Mimo to Anna nie powiedziała ani słowa, zanim poszła na górę.
Słyszała szepty Daniela za sobą. – Co się dzisiaj dzieje z Anną? Nie powiedziała dzisiaj ani słowa.
Nicole westchnęła, przybierając znowu żałosny wyraz twarzy. – Może Anna myśli, że jej niedobrze służyłam… Być może dlatego się złości.
– Przez te wszystkie lata dawałaś z siebie wszystko, żeby ją wychować. Wiem, że traktowałaś ją jak własną córkę. Nie martw się, znajdę czas, żeby z nią porozmawiać – zapewnił Daniel, pocieszając Nicole czułym głosem.
Z ciężkim sercem Anna wzięła głęboki oddech i ruszyła w kierunku swojego pokoju.
W nocy, kiedy Anna zeszła do kuchni po szklankę wody, usłyszała szeptaną rozmowę Chloe i Nicole w kącie korytarza.
– Chloe, właśnie dostałam od twojego ojca tę kartę kredytową. Trzymaj ją bezpiecznie. Jutro rano, kiedy Anna pójdzie do szkoły, zabiorę cię na zakupy po jakieś ładne ubrania. Na przyjęciu u babci Dawson będzie mnóstwo ważnych osobistości, więc upewnij się, że wyglądasz jak najlepiej.
Chloe wtuliła się w ramiona matki. – Mamo, jesteś najlepsza!
Nicole pogładziła córkę po włosach. – Anna wkrótce skończy studia. Kiedy w końcu przejmie Lincoln Group po dziadku ze strony matki, twój ojciec przejdzie na emeryturę, a dynamika w tej rodzinie się zmieni.
– Tata tak ciężko pracował dla Lincoln Group przez te wszystkie lata – dlaczego nie zostawił sobie furtki…
Anna spuściła głowę. Kolejne cięcie zostało zadane na jej złamanym sercu.
W milczeniu wróciła do swojego pokoju i zadzwoniła do Jamie. – Jesteś jutro wolna? Zabierz mnie do studia metamorfoz, które prowadzi twój przyjaciel.
– O, mój… W końcu! To wspaniała wiadomość! Do zobaczenia jutro, kochanie! Buziak!
















