logo

FicSpire

Proszę, powstrzymaj się

Proszę, powstrzymaj się

Autor: Winston.W

Chapter 15 My Little Lady
Autor: Winston.W
28 cze 2025
Anna była oszołomiona. Kiedy stała się jego? Chociaż robili to już wcześniej, czyż to nie był po prostu jednorazowy wypad? Myślała, że po tej nocy będą dla siebie obcy. On nawet zostawił jej pieniądze. Liam wstał gniewnie. Wyciągnął kołdrę i przykrył nią nagie ciało Anny. Tłumiąc swoje pożądliwe płomienie, Liam strofował ją ochrypłym głosem. "Od dzisiaj nie pozwolę ci się tak ubierać. Właściwie żadne seksowne stroje nie są dozwolone! Jestem jedyną osobą, którą masz uwodzić w łóżku!" "..." Anna była całkowicie oniemiała. Jej serce wypełniła wściekłość! Nagle Liam znowu na niej usiadł. Delikatnie odgarnął niesforne włosy z jej czoła, odsłaniając jej gładkie czoło. Cichym tonem powiedział do niej: "Jestem jedynym, który może być świadkiem twojego piękna." Uczucie ciepła nagle wezbrało w jej sercu, powoli rozprzestrzeniając się po całym ciele. Stopniowo całe jej ciało się rozluźniło. Wpatrywała się tępo w przystojną twarz Liama swoimi wielkimi i pięknymi oczami. Napełniły się łzami, gdy nagłe pragnienie płaczu ogarnęło Annę. Liam otulił ją i delikatnie pocałował w czoło. "Śpij dobrze, moja mała damo." Po tych słowach Liam wyszedł z pokoju, zostawiając Annę leżącą oszołomioną na łóżku. Jej umysł był całkowicie pusty. Powoli podniosła rękę i pogładziła się po czole. Tak jakby wciąż czuła delikatny pocałunek Liama. Jej palce przesunęły się na usta, gdzie wciąż unosił się słodki metaliczny smak jego krwi. Oblizała usta. Drętwienie w nich przypominało o brutalnych, ale namiętnych pocałunkach tego władczego mężczyzny. 'Ten mężczyzna…' 'Kim on jest?' Pojawienie się mężczyzny na przyjęciu urodzinowym babci Dawson udowodniło, że jest on osobą wysokiego statusu. 'Czyż nie był gejem, którego spotkałam w barze dla gejów?' Anna delikatnie zamknęła oczy, rozkoszując się zapachem pozostawionym przez mężczyznę. Stopniowo zasnęła spokojnie… Przyjęcie odbyło się w ogrodzie rezydencji rodziny Dawson. W momencie, gdy Anna wkroczyła na miejsce, podeszła do niej Chloe. Chloe wciąż była ubrana w ognistą czerwoną sukienkę. Wyglądała olśniewająco jak żywy kwiat. Zmierzwiła Annę wzrokiem. Anna przebrała się w prostą, białą sukienkę do kolan. Chociaż nie wyglądała tak seksownie jak w sukience z odkrytymi ramionami, wciąż wyglądała jak niebiańska bogini, elegancka i z klasą. Przebłysk zazdrości przemknął przez oczy Chloe. Z szyderczym uśmiechem stwierdziła: "Anna, Bryan lubi seksowne kobiety. Jemu nie spodoba się twój konserwatywny strój." Anna uśmiechnęła się, ale nie mogła ukryć chłodu w swoich oczach. "Po prostu martwiłam się, że sukienka, którą miałam na sobie, była zbyt ładna. Nie chciałabym odciągać uwagi od ciebie, Chloe. W końcu musisz znaleźć swojego księcia z bajki." Wyraz twarzy Chloe się zmienił. Wzięła głęboki oddech, starając się jak najlepiej stłumić wściekłość w swoim sercu. Jej wzrok padł na usta Anny i wydała fałszywe westchnienie szoku. "O, mój Boże! Anna, twoje usta! Dlaczego wyglądają tak opuchnięte?" Chloe kontynuowała: "Bryan przez cały czas był zajęty w ogrodzie, wcale z tobą nie był. Jak to się stało z twoimi ustami?" Chloe mówiła głośno, przyciągając uwagę Daniela, który właśnie przechodził obok. Daniel natychmiast się zirytował. Odkasłał i zapytał: "Anna, co się stało z twoimi ustami?" Anna odpowiedziała tylko: "Nic." Chloe wplotła ramię w ramię Daniela i powiedziała kokieteryjnie: "Tatusiu, Anna ostatnio zachowuje się tak dziwnie. Czy nie mogła zrobić czegoś za plecami Bryana?" Anna rzuciła chłodne spojrzenie na Chloe, ale usta Chloe wykrzywiły się w zachwycony uśmieszek. "Anna, Bryan tak bardzo cię kocha. Nie wolno ci zrobić niczego, co by go zdradziło." Chloe celowo podkreśliła słowa "kocha cię". Anna poczuła cierń w sercu, który ją bolał. "Chloe, wydaje się, że bardzo lubisz Bryana. Szkoda, że jesteśmy już zaręczeni. W przeciwnym razie pozwoliłabym ci go mieć. Myślę, że do siebie pasujecie." Twarz Chloe zrobiła się zielona, a potem biała. Właśnie wtedy Nicole dołączyła do rozmowy. "Anna, musisz pamiętać, że jesteś już zaręczona. Nie rób nic skandalicznego." Chloe wykorzystała okazję, by dodać soli do rany. Udając słodki głos, powiedziała do Daniela: "Tatusiu, martwię się również, że Anna zrujnuje reputację naszej rodziny. Pytam tylko w imię naszej rodziny." Anna potajemnie zaciskała zęby. Jej lodowate oczy były utkwione w duecie matki i córki, które próbowały wywołać kłopoty. "Anna, słyszałaś to? Twoje działania reprezentują nie tylko ciebie, ale całą rodzinę Hamiltonów; nie wspominając o całej Lincoln Group. Lepiej uważaj na siebie," upomniał Daniel. "Wiem, co robię," odparła chłodno Anna i odeszła. Klatka piersiowa Daniela unosiła się z wściekłości. "Przekraczasz granice!" Nicole zapiszczała: "Danny, czy powiedziałam coś, co uraziło Annę? Tylko się o nią troszczę." "Staje się coraz bardziej przekorna!" Wyraz twarzy Daniela był pełen wściekłości. Nicole westchnęła. "Status Anny się teraz zmienił… Oczywiście, nie będzie nas już słuchać. Kiedy przejmie firmę i oficjalnie wyjdzie za mąż za rodzinę Dawson, założę się, że nie możemy polegać na niej, że będzie nas utrzymywać." Oczy Daniela zamgliły się. Nie powiedział ani słowa. Anna podeszła do stołu z napojami i wzięła szklankę soku, a następnie usiadła w kącie. Rozejrzała się po otoczeniu, martwiąc się, że znowu wpadnie na tego zboczonego geja. Na szczęście nie zobaczyła wśród tłumu wysokiej sylwetki mężczyzny. Chloe również wzięła szklankę napoju i podeszła do Anny. "Anna, tak bardzo podziwiam twoją cierpliwość. Na pewno będę ciężko pracować, żeby się tego od ciebie nauczyć." Chloe była zaskoczona, że Anna nie zrobiła sceny po tym, jak dowiedziała się o niej i Bryanie - myślała, że Anna odwoła ślub. W przeciwieństwie do jej przekonania, Anna zachowywała się tak, jakby nigdy się o tym nie dowiedziała! Anna wyraźnie widziała zamiary Chloe, która chciała się popisać. Prychnęła, nie dając z siebie zbyt wiele reakcji. "Jasne, mamy czas. Nauczę cię wszystkiego po trochu." Właśnie wtedy na scenie pojawił się wysoki i przystojny mężczyzna, pomagając babci Dawson wejść po schodach. Już na pierwszy rzut oka serce Anny opadło. To był on! 'Dlaczego stoi obok babci Dawson? I dlaczego ona uśmiecha się do niego tak ciepło?' zastanawiała się. 'Czyżby on był…' Anna gwałtownie wciągnęła powietrze. Kolor zniknął z jej twarzy.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 15 My Little Lady – Proszę, powstrzymaj się | Czytaj powieści online na FicSpire