Anna gwałtownie zaczęła się wyrywać, odpychając go obiema rękami.
– Nie, nie, nie!
– Kobieta zawsze mówi "tak", kiedy mówi "nie"!
– Nonsens! Trzymaj się ode mnie z daleka! – Anna szczelnie zakryła usta dłonią.
Liam strącił jej drobne rączki i zbliżał się coraz bardziej. Jego przystojna twarz powiększała się na jej oczach.
– Zboczeniec! Ty cholerny zboczeńcu… T-t-ty…
Zanim Anna zdążyła dokońc
















