Prawie wszyscy szanowni goście już przybyli. W przeciwieństwie do tego przyszła synowa rodziny Dawsonów się spóźniała. Wśród zebranych rozległy się szepty.
– Ta panna Hamilton to prawdziwa królowa. Nie wierzę, że spóźnia się na przyjęcie urodzinowe swojej przyszłej teściowej.
– Przyszła synowa babci Dawson spóźnia się na jej urodziny. Co za wstyd dla rodziny Dawsonów.
Zaniepokojony Daniel dzwonił do Anny dziesiątki razy. Babcia Dawson również nieustannie wysyłała ludzi, aby sprawdzili, czy Anna już przyjechała.
Upokorzony Daniel miał minę ciemniejszą niż burza.
Nicole szepnęła do niego: – Ostatnimi czasy Anna zachowuje się dość nieznośnie. Czy to możliwe, że zachowuje się tak arogancko, bo wie, że wkrótce przejmie Lincoln Group? Nie wierzę, że zawstydzi nawet babcię Dawson.
Daniel prychnął. – Hum! Jaka naiwna smarkula! Kim ona myśli, że jest? Bez pomocy rodziny Dawsonów jej przejście do Lincoln Group nigdy nie byłoby takie gładkie!
Nicole objęła go ramieniem, delikatnie gładząc go po piersi. – Danny, przez te wszystkie lata tak ciężko pracowałeś dla Lincoln Group, a teraz jesteś zmuszony odejść na emeryturę. Czy myślisz, że to było tego warte?
Daniel odwrócił się do Nicole z zdezorientowanym spojrzeniem.
Nicole pospiesznie uśmiechnęła się i wyjaśniła: – Po prostu myślę, że Anna jest za młoda, żeby przejąć firmę. Martwię się, że może zmarnować twoje lata ciężkiej pracy.
– Dziadek Lincoln jest zajęty rekonwalescencją za granicą. Nie zwraca już uwagi na to, co dzieje się w firmie. Jeśli firma zbankrutuje pod przywództwem Anny, jak przekażesz tę wiadomość dziadkowi Lincoln?
Daniel spuścił wzrok, głęboko rozważając słowa Nicole.
Chociaż Nicole nie wiedziała, co Daniel w tej chwili myśli, przynajmniej wiedziała, że jej słowa nie poszły w próżnię.
Amelia Dawson podeszła do Bryana z szyderczym uśmiechem na twarzy. – Wow, twoja narzeczona jest taka upokarzająca. Być może rodzina Hamiltonów zawsze patrzyła na ciebie z pogardą, a mimo to zaręczyłeś się z Anną. Codziennie biegasz za nią jak mały piesek.
Wyraz twarzy Bryana pociemniał ze złości. Mocno zacisnął pięści, aż wystąpiły mu żyły. Niemniej jednak udało mu się odpowiedzieć starszej siostrze w spokojny sposób.
– Anna ma pewne sprawy do załatwienia. Dlatego się spóźnia.
Amelia zaśmiała się pod nosem. – Co może być ważniejszego niż przyjęcie urodzinowe babci? Spójrz prawdzie w oczy, Bryan, Anna zawsze na ciebie patrzyła z góry.
Bryan znosił jej obelgi.
Nagle Amelia przyłożyła ręce do piersi i obróciła się w miejscu. Następnie nastąpiła seria bolesnych obelg skierowanych do Bryana. – Czy myślisz, że ktokolwiek wierzy, że poślubienie kobiety ze szlacheckiej rodziny oznacza, że magicznie zamienią się w szlachcica czystej krwi? Ach, chyba tak to jest, gdy jest się jedynakiem. Codziennie jesteś obsypywany złotem, ale złoto nigdy nie zmyje smrodu wydobywającego się z twoich kości.
Bryan patrzył z odrazą na Amelię. W jego oczach pojawiła się krwistoczerwona barwa.
Dla niego bycie nazywanym jedynakiem było równoznaczne z ciosem w serce.
Mimo to Bryan uśmiechnął się i powiedział: – Amelia, moja przeszłość nie ma znaczenia. Nadal jestem spadkobiercą rodziny Dawsonów, ponieważ jestem jedynym synem w tym domu.
Amelia prychnęła i odeszła w gniewie.
Gdy wszyscy goście zaczynali myśleć, że Anna nigdy się nie pojawi, drzwi wejściowe do rezydencji rodziny Dawsonów powoli się otworzyły.
Promienie słoneczne wpadły przez drzwi, oświetlając wejście. W tym spektakularnym promieniu światła pojawiła się elegancka i wysoka postać.
Wszyscy zwrócili uwagę na drzwi. Głośna sala balowa natychmiast ucichła.
Goście wstrzymali oddech, obserwując, jak piękna kobieta wyłania się zza promiennego światła.
Jej biała suknia z odkrytymi ramionami podkreślała wspaniałe krągłości jej ciała.
Jej olśniewające obojczyki były odsłonięte nad sukienką. Na jej szyi wisiał diamentowy wisiorek, który dopełniał jej śnieżnobiałą skórę.
Kobieta miała na twarzy lekki makijaż. Jej oczy błyszczały, jakby były wypełnione wszystkimi gwiazdami na niebie – były niesamowicie olśniewające.
Jej włosy były po prostu przerzucone za plecy, co dodawało swobodnej estetyki stroju młodej damy. Wyglądała wspaniale, elegancko i z klasą.
Kobieta promieniała w słońcu. To było tak, jakby księżniczka wychodziła z bajki.
Wszyscy wciągnęli gwałtownie powietrze.
Wygląd kobiety przyćmił każdą damę na sali balowej, która wystroiła się na przyjęcie.
Ta kobieta…
Kim ona jest?
Kobieta podeszła prosto do babci Dawson. Uśmiechnęła się i powiedziała: – Babciu, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Życzę ci długiego i zdrowego życia. Przepraszam za spóźnienie.
Po raz kolejny goście wciągnęli gwałtownie powietrze. Wykrzyknęli: – Ta kobieta to Anna Hamilton? Ta, która nosiła tylko białe koszule i dżinsy? Ta, która zawsze nosiła ogromne okulary w czarnych oprawkach? To Anna Hamilton?
Nie trzeba dodawać, że goście byli niesamowicie zszokowani. Wtedy naprawdę zrozumieli znaczenie słów „piękno jak żadne inne”.
Nawet Bryan, który stał obok babci Dawson, był całkowicie oszołomiony. Patrzył marzycielsko na Annę, zamarł.
Po raz pierwszy widział Annę w ten sposób. Ze zdziwionym wyrazem twarzy powiedział czule: – Anno, wyglądasz dziś oszałamiająco.
Mówiąc to, podniósł ramię, czekając, aż Anna je chwyci.
Anna spojrzała na Bryana. Miał ten sam czarujący uśmiech co wcześniej. Anna wzięła głęboki oddech po drugim, tłumiąc chęć spoliczkowania go.
W końcu wymusiła uśmiech i wzięła go pod ramię.
















