Piękne oczy Amelii wpatrywały się z wściekłością w Annę, która właśnie weszła do pokoju.
"Babciu…"
Anna rzuciła się w stronę Babci Dawson. Łzy napłynęły jej do oczu.
"Babciu, co ci się stało?" Martwiła się szczerze. Czuła też wyrzuty sumienia, że spowodowała zasłabnięcie Babci Dawson.
Widząc, że Anna w końcu wróciła, Babcia Dawson przełknęła ślinę.
"Anno, gdzie byłaś wczoraj wieczorem? Jak to
















