Anna nie mogła powstrzymać rozpaczy, słysząc to, co mówili ludzie na oddziale.
Anna nie spodziewała się, że nikt się nią szczerze nie troszczy.
Niemniej jednak, starała się utrzymać słaby uśmiech, wręczając Babci Dawson wyglądające na wyjątkowe pudełko.
"Babciu, wczoraj wieczorem wyszłam w pośpiechu i zapomniałam telefonu. Dlatego się z nikim z was nie kontaktowałam. To prezent urodzinowy dla c
















