Jednocześnie w rodzinie Fosterów nie panowała miła atmosfera.
Harry miał posępną minę, emanował wrogą aurą. Był bliski wściekłości i wyrażał skrajne niezadowolenie ze swojej żony, mówiąc: "Spójrz, co narobiłaś. Teraz, co proponujesz, żebyśmy zrobili? Nie tylko nie udało nam się zaszkodzić Natalie i ją zaalarmowaliśmy, ale na pewno się domyśliła, że to my. To miało być niezawodne, prawda? No cóż. D
















