Po skończeniu składania zamówień, obie pozostały w pokoju, wymieniając się śmiechem i żartami, niecierpliwie czekając na przybycie Edwarda.
Kilka minut później usłyszały jakieś zamieszanie przy drzwiach.
Natalie szturchnęła Sherri obok siebie, popędzając ją, by wstała i proponując wyjście najpierw na posiłek.
Poczuwszy nagle nutę niepokoju, Sherri poczuła, jak uśmiech zamarza jej na twarzy. "Natal
















