Czas płynął spokojnie.
W mgnieniu oka nastał Nowy Rok.
Odkąd Natalie dzieliła łóżko z Trevonem w rezydencji Wilsonów, nie mieli ze sobą zbyt wielu kontaktów. Zupełnie jakby to się nigdy nie wydarzyło.
Ostatnio Trevon wydawał się bardzo zajęty. Nie widywała go rano, a wracał późno w nocy. Kiedy wracał, ona już spała, z zamkniętymi drzwiami.
Gdy Natalie pogrążyła się w myślach, zadzwonił jej telefon
















