Kolejne popołudnie w Szpitalu Athana.
Słońce świeciło jasno; dzień był piękny.
Sherri Landor przybyła do szpitala niemal jednocześnie z Natalie.
Najlepsze przyjaciółki były telepatyczne i zazwyczaj przychodziły do pracy o tej samej porze.
Nogi Natalie były słabe i chwiejne; przeklinała Trevona Wilsona za to, że był wczoraj bezlitosny jak zwierzę.
W tym samym czasie Sherri wysiadła z taksówki.
Nata
















