O 21:05 Natalie i Sherri rozstały się przy wejściu do szpitala i wróciły do domów.
W Athanie roiło się od nocnych marków. Na drodze nieprzerwany strumień samochodów. Dźwięk klaksonów i ryk spalin ogłuszały.
Kiedy Natalie dotarła do domu, chciała zjeść kolację. Jednak przypomniała sobie, że od kilku dni nie kupowała żadnych składników.
Nie było durianów, a Trevon miał zaraz wrócić do domu.
Myśl o k
















